Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Zimą ma wejść program rozwoju elektromobilności

infobus
19.01.2017 15:25
0 Komentarzy

-„Spodziewam się, że rząd w ciągu najbliższych tygodniprzyjmie program rozwoju elektromoblilności i krajowych ram na rzecz rozwojuinfrastruktury paliw alternatywnych – powiedział w czwartek wiceministerenergii Michał Kurtyka. Przypomniał, że wcześniej oba dokumenty przyjął KomitetStały Rady Ministrów. Kurtyka uczestniczył w prezentacji raportu dotyczącegoelekromobilności przygotowanego przez Politykę Insight i firme Fortum.

We wrześniu ub.roku resort przedstawił plan rozwojuelektromobilności i krajowe ramy polityki rozwoju infrastruktury paliwalternatywnych. Zakłada on m.in., że do 2025 r. po polskich drogach będziejeździć milion samochodów elektrycznych. Zaproponowane rozwiązania mają zjednej strony poprawić bezpieczeństwo energetyczne kraju, z drugiej przyczynićsię do zmniejszenia zanieczyszczeń generowanych przez transport. Planuwzględnia też elektryfikację transportu publicznego. Jego uzupełnieniem sąrozwiązania dotyczące budowy infrastruktury do ładowania pojazdówelektrycznych, które zostały zdefiniowane w krajowych ramach polityki rozwojuinfrastruktury paliw alternatywnych.

Zdaniem ekspertów uczestniczących w prezentacji rozwójelektromobilności w Polsce jest możliwy i stanowi okazję do transformacjisektora energetycznego. Jednak – jak mówili – projekt ten wymaga nie tylkoinwestycji w konstrukcję samego pojazdu, ale też w rozwój infrastruktury ibudowę kompleksowej sieci punktów ładowania.

Jak wskazują autorzy raportu skuteczny rozwójelektromobilności w Polsce może przynieść wiele korzyści. W opinii specjalistówzwiększenie liczby samochodów elektrycznych pozwoli między innymi na poprawęjakości powietrza poprzez ograniczenie szkodliwych emisji komunikacyjnych, cojest szczególnie istotne w świetle problemów polskich miast ze smogiem. Realizacjatych planów umożliwiłaby zmniejszenie uzależnienia od importu ropy naftowej,wpłynie na unowocześnienie sektora energetycznego i ustabilizuje systemenergetyczny.

-„Rozwój elektromobilności może zdecydowanie pomócpolskiej energetyce i umożliwić wprowadzenie do niej nowoczesnych technologii.Milion aut elektrycznych stworzy możliwość lepszego bilansowania systemu,zagospodarowania doliny nocnej i integracji odnawialnych źródeł energii. Wdłuższej perspektywie może być też przyczynkiem do upowszechnienia sięrewolucyjnych rozwiązań, takich jak magazynowanie energii. Sukces całegoprojektu jest jednak uzależniony od ścisłego dialogu między administracjącentralną, samorządami, biznesem oraz sektorem pozarządowym ? powiedział jedenz autorów raportu Krzysztof Bolesta.

E-bariery

Eksperci zwracali jednak uwagę na bariery w upowszechnieniupojazdów elektrycznych w Polsce. Zakup takiego samochodu jest znacznie droższyniż kupno pojazdu spalinowego, a jego właściciel nie odnosi niemal żadnychkorzyści z jego posiadania. Nie może liczyć na wsparcie, ponieważ na względnieproste i sprawdzone przez inne kraje metody wspierania rozwoju rynku niepozwala polskie prawo. Brakuje też stacji ładowania, co dodatkowo zniechęcapotencjalnych kierowców do zakupu.

-„By można było z powodzeniem wykorzystywać pojazdyelektryczne bez obaw o wyczerpanie akumulatora, konieczne jest stworzeniekompleksowej infrastruktury punktów ładowania, opartej na niezawodnym systemieteleinformatycznym. Nasze doświadczenia z rynków skandynawskich pokazują, żeniezwykle istotna jest również wysoka jakość samych ładowarek oraz poziomobsługi klienta. Kierowcy potrzebują nie tylko dokładnych informacji na tematlokalizacji i dostępności poszczególnych punktów ładowania, ale również porad iwsparcia związanego z ich użytkowaniem ? dodał Rami Syväri z firmy Fortum.

Jak napisano w raporcie w Norwegii od 1990 r., samochodyelektryczne zwolnione są z cła i akcyzy, a ich użytkownicy z 25 proc. VAT przyzakupie. Płacą też niższy podatek drogowy, a w przypadku, gdy jest to pojazdsłużbowy podatek ten jest obniżony o połowę. W Kalifornii od 1 listopada ub.roku wsparcie przy zakupie samochodu elektrycznego dla najmniej zarabiającychzaczyna się od 4,5 tys. dol. i maleje wraz ze wzrostem zarobków kupującego.Osoby złomujące stary samochód i kupujące w zamian niskoemisyjny, mogą liczyćna upusty do 9,5 tys. dol. w Niemczech, w których rząd federalny wraz z BMW,Daimlerem i Volkswagenem uruchomił fundusz na rzecz wsparcia elektomobilności,osoby kupujące samochód elektryczny do 60 tys. euro otrzymują 4 tys. eurodopłaty. 100 mln euro z tego funduszu przeznaczone jest na zakupy autelektrycznych przez instytucje publiczne.

Autorzy raportu uważają, że w najbliższych latach potrzebnesą nowe inwestycje, zmiany legislacyjne oraz wprowadzanie tzw. miękkich zachęt.Do osiągnięcia zakładanych celów niezbędne jest również jak najszybszezinstytucjonalizowanie współpracy między wszystkimi zainteresowanymipodmiotami. Dopiero wtedy milion takich samochodów będzie mógł jeździć po polskichdrogach.

Polskie ministerstwo energii chce zachęcić Polaków dopojazdów elektrycznych m.in. przez wprowadzenie na nie zerowej stawki VAT,likwidację akcyzy, dopłaty do pierwszych 100 tys. samochodów elektrycznych.Właściciele elektrycznych samochodów mogliby też liczyć na bezpłatne parkowaniena publicznych płatnych parkingach, jeździć buspasami, korzystać ze specjalnychulg na ładowania pojazdów w nocy.(PAP)

Komentarze