Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu sprawdza dwie oferty, które wpłynęły w przetargu na dostawę używanych autobusów. Wygląda na to, że dwaj utytułowani krajowi przewoźnicy weszli w nowy wymiar konkurencji. Kto będzie górą w pojedynku Mobilisu i Michalczewskiego?
O toruńskim przetargu pisaliśmy tutaj. W pierwszej części ma zostać wyłoniony dostawca 7 całkowicie niskopodłogowych autobusów klasy MAXI. W opcji MZK przewiduje możliwość dokupienia jeszcze jednego pojazdu. Wszystkie muszą być wyprodukowane nie wcześniej niż w 2007 roku.
W drugim zadaniu przewoźnik celował w zupełnie inną konsrukcję. Jeden autobus niskowejściowy miał być nie starszy niż z 2013 roku. Ponadto musiał mieć przebieg nie większy niż 100 000 km, a więc bardzo mały jak pojazd w tym wieku.
12 lipca upłynął termin składania ofert. Toruńskie MZK otrzymało oferty tylko na pierwsze zadanie. Spółka na jego realizację przygotowała 984 000 PLN brutto. To oznacza, że za jedną solówkę przewoźnik jest gotów zapłacić nie więcej niż 100 000 PLN netto. Do pojedynku zgłosiło się dwóch oferentów, z jednej strony zaskakujących, a z drugiej niekoniecznie.
Tańszą propozycję przedstawiła radomska firma Michalczewski. Zaproponowała ona dostawę autobusów do Torunia za 921 885 PLN brutto. Wygląda na to, że jeden autobus został wyceniony na 93 687,50 PLN netto. Co zaoferowano MZK? To dziesięcioletnie Solarisy Urbino 12, które za półtora tygodnia zostaną wycofane z obsługi pięciu linii autobusowych w Radomiu i zostaną zastąpione Autosanami SanCity 12LF.
Droższą ofertę przedstawił Mobilis. Gigant z Mościsk na toruńskim zamówieniu chciałby zarobić 1 025 328 PLN brutto. Cena jednostkowa autobusu wynosi więc 104 200 PLN netto, a więc minimalnie powyżej szacunków MZK. Co zaoferowano toruńskiemu przewoźnikowi? Tak jak w przypadku Michalczewskiego to również Solarisy Urbino 12. Jedna te autobusy w porównaniu z jeszcze radomskimi są rok starsze. Były one wykorzystywane przez Mobilis w latach od 2007 roku do obsługi warszawskich linii autobusowych. Ostatnie 28 egzemplarzy tych autobusów przestało być potrzebnych spółce w czerwcu.
Żadna oferta nie wpłynęła w zadaniu na dostawę autobusów niskowejściowego. Nie powinno to jednak dziwić. Dostępność pojazdów, które interesowały MZK jest niewielka. Nic więc dziwnego, że nie udało się znaleźć odpowiedniego egzemplarza.
Wróćmy jednak do niskopodłogowych solówek. Wygląda na to, że Mobilis i Michalczewski rozpoczęli konkurencję na nowym polu. W lepszej sytuacji jest jednak pierwsza z firm, gdyż w przyszłym roku będzie miała do sprzedania 54 sztuki Solarisów Urbino 18 z Warszawy. Jej radomski konkurent natomiast trochę będzie musiał poczekać, gdyż do końca jego kontraktów przewozowych po których "zwolniłyby się" kolejne autobusy zostało jeszcze trochę.
Spodobał Ci się ten artykuł? To polub nas na

To Michalczewski miał Solarisy? :o
A ten Solbus SM12 LE od KDD ? Nie będą kupować "prywatnie" bez przetargu? Czy nadal jako wynajm na czas nie określony? 😨 Czy nie lepiej kupić z zachodu autobusy? Toć gdzie w polsce jaki przewoźnik kupuje niskowejściowe autobusy?
Nie dość że Solarisy... to jeszcze od polskich przewoźników z dużych miast. Powiedzenia w bezawaryjnej eksploatacji... Już lepiej brać zadbane od Niemca z małych miejscowości, jak SPAD, czy SPAK (np. 250x, 150x).
Kacper xD
Dodaj komentarz
Portal TransInfo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych komentarzy. Mechanizm komentowania służy merytorycznej dyskusji dotyczącej informacji oraz materiałów umieszczanych w Portalu TransInfo.pl. Pragnąc przestrzegać obowiązującego prawa oraz zachować merytoryczny charakter dyskusji informujemy, że komentarze pozamerytoryczne, obraźliwe, utrzymane w tonie lekceważącym osoby trzecie lub zawierające jednoznaczne oskarżenia wobec tych osób będą usuwane. InfoBus zastrzega również sobie prawo redakcji bądź skrótów pojawiających się na portalu opinii.