Szczecin planuje i rozdziela przewozy do 2021 r.

Szczecińscy urzędnicy planują w 2020 i 2021 r. powierzyć wykonywanie przewozów autobusowych w ramach dwuletnich zleceń. Wolumen ten obejmuje obsługę komunikacyjną w wymiarze nie mniejszym niż 28 mln wzkm na regularnych liniach autobusowych oraz 50 000 wozogodzin w przypadku transportu na żądanie, czyli tele-busa. Najwięcej z tego wolumenu trafi w trybie powierzenia do komunalnych przewoźników, którzy obsługują sieć nadzorowaną przez ZDiTM.

Min. 10 mln wzkm z tej puli zostanie zleconych do wykonania Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowe „Klonowica”. Nieco mniej, bo przynajmniej 8 mln wzkm zostanie powierzonych do obsługi Szczecińskiemu Przedsiębiorstwu Autobusowe „Dąbie”. Wreszcie czas na zlecenie, na którym będzie do wykonania praca eksploatacyjna w wymiarze nie mniejszym niż 5 mln wzkm. To zlecenie powędruje do Szczecińsko-Polickiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Można więc się domyśleć, że obejmie ono obsługę wybranych linii autobusowych na terenie Szczecina oraz tych, które łączą miasto z Policami i okolicznymi miejscowościami.

W przypadku ostatniego ze zleceń ZDiTM chce przeprowadzić przetarg. Reguła jest, że od lat trafia ono do PKS Szczecin. Chodzi o obsługę wybranych linii autobusowych (nocnych i głównie podmiejskich) w wymiarze min. 5 mln wzkm oraz min. 25 000 wozogodzin rocznie w ramach tele-busa.

Obecnie trwa przetarg na tegoroczną obsługę wspomnianych zadań. Uwagi do jego warunków miała Arriva, której iście symbolicznie udało się skłonić ZDiTM do jednej, w zasadzie niewiele wnoszącej zmiany. Jednak co ciekawe przewoźnik wskazywał, że urzędnicy ze Szczecina powinni przy tej skali zamówienia rozważyć czy roczny okres obowiązywania umowy nie jest zbyt krótki.

Jak więc widać w pewnym stopniu ZDiTM uwzględnił sugestię Arrivy. Wydaje się jednak, że to zbyt mało by myśleć o faktycznym uwolnieniu choć części przewozów autobusowych w szczecińskiej komunikacji. Wygląda więc na to, że ten status quo utrzyma się raczej przez najbliższe trzy lata.

„