Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Społecznicy krytykują Mazowsze za brak działań. Chodzi o PKS-y

infobus
30.07.2018 09:00
0 Komentarzy

Z początkiem lipca kilka mazowieckich PKS-ówzakończyło swoją działalność, a niektóre znacznie zredukowały liczbę kursów.Fundacja Nowe Spojrzenie wraz z Radą OPZZ województwa mazowieckiego zwróciłysię z apelem do marszałka Adama Struzika o interwencję władz regionalnych. Ten jednaknie zamierza podejmować żadnych działań twierdząc, że w świetle obowiązującegoprawa jest to nie możliwe.

W związku przez zaprzestaniem działalnościczterech zależnych od Mobilisu byłych PKS-ów w Ciechanowie, Przasnyszu,Ostrołęce oraz Mińsku Mazowieckim, Fundacja Nowe Spojrzenie wraz z Radą OPZZwojewództwa mazowieckiego wystosowały list otwarty do marszałka Adama Struzika.Społecznicy zaapelowali w nim do władz regionu o podjęcie natychmiastowychdziałań celem ratowania transportu autobusowego w regionie.

Sygnatariusze listu domagali się aktualizacjiplanu transportowego, uruchomienia nowych linie autobusowych oraz wzbogaceniesiatki regionalnych połączeń kolejowych. Zwrócili uwagę na fakt, iż władzeregionu zamieszkałego przez 5,2 mln osób uruchamiają zaledwie dwie linieautobusowe, a 12 z 37 stolic powiatówpozbawiona jest połączeń organizowanych przez samorząd województwa.

Zdaniem Fundacji Nowe Spojrzenie oraz OPZZMazowsze, zadania z zakresu organizowania transportu w regionie powinna pełnićwyodrębniona jednostka w urzędzie marszałkowskim. Dlatego postulują o powołaniemazowieckiego organizatora transportu (na wzór stołecznego ZTM), któregoprzedmiotem działalności byłyby: analiza potrzeb transportowych mieszkańcówregionu, analiza kosztów funkcjonowania transportu w regionie, emitowaniebiletów obowiązujących u wszystkich przewoźników kolejowych oraz autobusowych,realizujących wojewódzkie przewozy o charakterze użyteczności publicznej(dotowane przez samorząd Mazowsza). Z całą treścią listu można zapoznać siętutaj.

Fundacja Nowe Spojrzenie wskazuje, że wchwili obecnej mazowiecki samorząd nie przeznacza ani złotówki na organizacjętransportu autobusowego w regionie. Przekazuje jedynie przewoźnikomrekompensaty za honorowanie w ich pojazdach ulg ustawowych. Kwota w wysokości76 milionów złotych w całości pochodzi z budżetu państwa. Tymczasem Mazowszepod względem wielkości powierzchni oraz liczebności populacji można porównać doSłowacji, natomiast pod względem gęstości zaludnienia do Czech. Gdy porównamyjakość świadczonych usług transportowych organizowanych przez samorządMazowsza, Słowację oraz Czechy, nasuwa się jeden wniosek. Poziom świadczonychusług w publicznym transporcie zbiorowym, organizowanym przez województwo jestkatastrofalny.

Krytycznego- zdaniem fundacji orazzwiązkowców- stanu transportu publicznego w regionie nie dostrzega wieloletnimarszałek Mazowsza Adam Struzik. W odpowiedzi na list otwarty możemyprzeczytać: „W świetle obowiązującegoprawa, powołanie nowej instytucji zajmującej się organizacją publicznegotransportu zbiorowego na terenie województwa, która posiadałaby ww. kompetencjenie jest możliwe. Nowelizacja ustawy o publicznym transporcie zbiorowymaktualnie procedowana jest na poziomie ministerialnym i nie jest znana data jejwejścia w życie, jak również nie są znane ostateczne rozwiązania, jakie zostanąw niej zapisane. Ten stan rzeczy ma miejsce od kilku lat. Dalsze działaniawojewództwa jako organizatora, w tym między innymi ewentualna aktualizacjaPlanu transportowego, będzie mogła być przeprowadzona w oparciu ozaktualizowane rozwiązania ustawowe, na podstawie wcześniej przeprowadzonychanaliz.”

„Jestem wstrząśnięty wymową listu PanaStruzika. Wiele tez zawartych w piśmie Marszałka opartych jest na fałszywychprzesłankach. Nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, iż „w świetle obowiązującegoprawa powołanie nowej instytucji zajmującej się organizacją publicznegotransportu zbiorowego na terenie województwa, która posiadałaby kompetencje(zbliżone do tych jakie ma ZTM przypis red.) nie jest możliwe” – ripostujePiotr Figiel, wiceprezes Fundacji Nowe Spojrzenie. Transport publiczny wWarszawie również funkcjonuje na zasadach określonych w przywołanej w liściemarszałka ustawie o publicznym transporcie zbiorowym. Od 26 lat w stolicyfunkcjonuje ZTM – organizator transportu. Dziś nikt nie wyobraża sobiekupowania osobnych biletów na przejazd autobusem każdej ze spółek kursujących wramach komunikacji miejskiej. Mazowsze musi przejść tę samą drogę. Im wcześniejtym lepiej.

„Jeśli marszałek Mazowsza nie wie jak powołaćzgodnie z prawem wojewódzką jednostkę organizującą transport w regionie, zawszemoże skorzystać z naszej rady” – zapewnia Piotr Figiel. Wątpi jednak aby AdamStruzik nie umiał tego zrobić, ponieważ jest wieloletnim członkiem RadyNadzorczej Tramwajów Warszawskich, spółki która wykonuje usługi na zlecenie ZTMWarszawa.

Czy władze Mazowsza poważnie potraktująpostulaty strony społecznej? Ile firm przewozowych musi jeszcze upaść aby AdamStruzik wziął się do prawdziwej pracy za którą, przecież nie małe pieniądze,otrzymuje z naszych podatków? – wskazują społecznicy.

„Trudno powiedzieć. Mam nadzieję, żemarszałek Struzik nie spodziewa się, że tego typu listy załatwiają sprawę.Jeśli marszałek w dalszym ciągu będzie zajmował się obstrukcją, nie zależniekto po zbliżających się wyborach będzie rządził Mazowszem, postulataktualizacji planu transportowego wróci jako obywatelski projekt uchwały” –zapowiada wiceprezes Fundacji Nowe Spojrzenie.

Komentarze