Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Solaris na rok 2018: Trzy premiery + trzy wygaszenia [FILM]

infobus
09.02.2018 10:00
0 Komentarzy

O nowościach produktowych przewidzianych na rok 2018 i końcu III generacji (ale jednak nie do końca definitywnym) rozmawialiśmy z Dariuszem Michalakiem, wiceprezesem Solarisa.

Są już konkretne i męskie decyzje co do końca produkcji III generacji autobusów Solarisa. Zgodnie z zapowiedziami, w 2018 roku wszystkie standardowe modele „jamników” przeobrażą się w IV generację, czyli Nowe Urbino, ale z pewnymi wyjątkami.

Trzy wygaszenia

Rok 2018 oznacza koniec produkcji dla trzech modeli:

  • Urbino 8,6 – niskopodłogowy model klasy MIDI o długości 8600 mm, który zadebiutował na TRANSEXPO 2006 i był produkowany jest od wiosny 2007 roku z myślą o miastach, w których jest wiele wąskich i krętych ulic. W Polsce największym użytkownikiem U8,6 jest MPK Poznań (26), natomiast w latach 2009-2016 MOBILIS użytkował w Warszawie 23 sztuki takich autobusów. Generalnie najwięcej tego typu pojazdów jeździ do dziś w Atenach (220). Ostatnie autobusy tego typu trafią w bieżącym roku do MPK Tarnów w liczbie 5 sztuk.

  • Urbino 10 – niskopodłogowy model klasy MIDI o długości 9940 mm, który zadebiutował jako Solaris Urbinetto 10 w 2002 r. Z aktualnej oferty wypchnął go dłuży model – Nowy Urbino 10,5. W Polsce największym użytkownikiem U10 jest MZA Warszawa (36), natomiast ostatnie egzemplarze w Polsce trafią w tym roku do Bolesławca w liczbie 13 sztuk.

  • Urbino 15 – niskopodłogowy model klasy MEGA o długości 14 590 mm, który produkowano w zasadzie od początku istnienia marki Solaris – od II drugiej połowy 1999 roku. W 2008 roku powstała jego odmiana niskowejścowa Solaris Urbino 15 LE. Wycofanie go z oferty fabryki w Bolechowie to największe zaskoczenie w najnowszej gamie produktowej, ale niestety, ekonomicznych prawideł rynku nie da się oszukać. Urbino 15 to po prostu model niszowy. Wcześniej z „deskorolkami rozstał się Mercedes-Benz i Volvo. Aktualnie tego typu pojazdy powstają m.in. w Słupsku (Scania) i Starachowicach (MAN). W Polsce najwięcej U15 jeździ w MZA Warszawa (obecnie około 80 sztuk z łącznie 166 zakupionych w latach 1999-2001), a na świecie? Prawie 400 sztuk w wersji Low Entry zasilanych CNG eksploatowanych jest w Szwecji. Ostatnie autobusy U15 trafią w bieżącym roku do Legnicy (2 sztuki).

Natomiast cały czas obok IV generacji będzie produkowany model Urbino 8,9 LE z III generacji. Jego wejście w Nowe Urbino nie jest do końca jeszcze zaplanowane i być może nastąpi to w 2019 r. Albo i później.

O tych trudnych, ale i koniecznych decyzjach powiedział nam Dariusz Michalak, wiceprezes Solaris Bus & Coach. Zobaczcie ten materiał tutaj:

{https://www.youtube.com/watch?v=Ru5zxjam1yI}

Trzy premiery

Są też i dobre wiadomości.

-„W roku 2017 pokazaliśmy premierową wersję przegubowego autobusu elektrycznego nowej generacji Solaris Urbino 18 electric oraz przegubową wersję trolejbusu Solaris Trollino 18. Oba modele znalazły już swoich pierwszych nabywców w Polsce, Belgii i na Słowacji. W tym roku planujemy premierę aż trzech pojazdów. Pierwszym z nich jest nowy Solaris Trollino 24. Będzie to pojazd dwuprzegubowy o długości 24 metrów. Na początku powstanie w wersji trolejbusowej, ale docelowo ma on stanowić platformę także dla dwuprzegubowych autobusów elektrycznych i hybrydowych. Kolejne dwie premiery planowane na ten rok to nowy Solaris Urbino 12 z wodorowym ogniwem paliwowym oraz niskowejściowy nowy Solaris Urbino 12 LE nakierowany na niskie koszty eksploatacji. Robocza nazwa tego modelu to „Lite”. Premiery tych pojazdów planujemy na drugą połowę roku” – zapowiedział Dariusz Michalak.

Na końcu warto podkreślić, że wersja Lite będzie bezpośrednią konkurencją dla VDL Citea LLE – przede wszystkim na rynku Beneluksu. Po ostatnich sukcesach w Belgii, Solaris widzi dla siebie tam szansę. I to nie małą, skoro specjalnie pod tym kątem buduje nowy model.

Komentarze