Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Skuteczna pomoc kierowcy PKA Gdynia uratowała życie

infobus
15.09.2020 07:00
0 Komentarzy

Gdyby nie reakcja Tomasza Myka, na co dzień kierowcy zatrudnionego w PKA Gdynia, tragedia mogłaby spotkać rodzinę, która spędzała tego lata wakacje w Zakopanem.

Gdyński kierowca wykorzystał umiejętności, które zdobył na szkoleniu z pierwszej pomocy w miejscu pracy. Bohatera przez ostatnie tygodnie poszukiwała matka pięcioletniego chłopca, który omal nie zadławił się na chodniku.

Na urlopie

Było środowe popołudnie, 19 sierpnia. Kierowca gdyńskiego PKA, Tomasz Myk, spędzał z żoną zasłużony letni urlop w Zakopanem. Autobus lokalnej linii 11 wysadził pasażerów na jednym z przystanków. Nagle w tłumie zaczął się dławić pięciolatek, który po chwili stracił przytomność. Wokół niego szybko zebrali się ludzie. Pan Tomasz, przechodząc obok, bez namysłu ruszył do akcji, zadziałał zgodnie z tym, czego nauczył się na kursie pierwszej pomocy w pracy i z zimną krwią przywrócił dziecku funkcje życiowe.

Lekarze, którzy później opiekowali się chłopcem, wskazali jednoznacznie: każda minuta była na wagę złota i gdyby nie szybka pierwsza pomoc, całe zdarzenie mogłoby skończyć się tragicznie. O sytuacji poinformowała mailowo pracodawców pana Tomasza matka pięciolatka, która chciała w ten sposób podziękować mężczyźnie za uratowanie jej syna.

– Wracając z gór, zauważyliśmy że pewna pani wysiadała z autobusu z dzieckiem, klepała dziecko w plecy, aby mu pomóc. Okazało się, że dziecko się zakrztusiło. Pobiegliśmy do tej osoby, żeby pomóc. Od razu wzięliśmy się z żoną do pracy, żona wzięła panią na bok, a ja zacząłem ratować dziecko przez uderzanie w plecy – relacjonuje sytuację Tomasz Myk, kierowca PKA, który udzielił pierwszej pomocy. – Bardzo się cieszę, że byłem w tym momencie akurat w tym miejscu i mogłem pomóc, jak się okazuje, uratować nawet życie – skromnie opowiada uczestnik zdarzenia.

Warto się szkolić

Pan Tomasz w swojej relacji stanowczo podkreśla, że ośmielił się udzielić dziecku pierwszej pomocy i zrobił to poprawnie dzięki szkoleniom, które przeszedł jako zawodowy kierowca.

Przypomnijmy: w grudniu 2019 roku Gdyńskie Centrum Zdrowia zorganizowało szkolenie z zakresu pierwszej pomocy dla ponad 230 pracowników gdyńskiego PKA i 12 osób z ZKM Gdynia. Kierowcy przeszli nie tylko część teoretyczną, ale wykonywali też praktyczne ćwiczenia. Wszystko po to, aby byli gotowi w nagłych sytuacjach udzielić niezbędnej pomocy swoim pasażerom. Czasami jednak życie weryfikuje nabyte umiejętności w zupełnie innych, niespodziewanych okolicznościach – historia pana Tomasza to idealny dowód.

– Możemy dzisiaj powiedzieć, że te szkolenia przyniosły efekt, bo sam pan kierowca Tomek potwierdził, że dzięki nim po pierwsze nie bał się udzielić pierwszej pomocy, a po drugie wiedział jak to zrobić w sposób profesjonalny. To postawa, która zasługuje na uznanie i duże wyróżnienie – podkreśla Lech Żurek, prezes PKA Gdynia.

Komentarze