Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Problemy Ursusa. Giełda nerwowa

infobus
29.04.2019 08:00
0 Komentarzy

Od dłuższego czasu wiadomo, że sytuacja w URSUS S.A. i jego spółce córce – URSUS BUS S.A. nie jest łatwa. Co jakiś czas (a ostatnio dość często) pojawiają się negatywne informacje dotyczące złej kondycji finansowej obu spółek. Niełatwo mają również inwestorzy giełdowi, którzy w swoich zasobach posiadają akcje Ursusa.

Giełdowe spadki
Tylko w ciągu ostatniego miesiąca na rynek wpłynęło kilka istotnych informacji, które spowodowały spadek giełdowej wyceny producenta traktorów i autobusów. Jeszcze w marcu inwestorzy wierzyli, że spółka wyjdzie na prostą, a kurs oscylował blisko poziomu 2 PLN, dochodząc nawet do ceny 2,27 PLN na zamknięciu sesji giełdowej w dniu 18 marca. Potem było już tylko gorzej, a powolne opadanie kursu rozpoczęło się od 11 kwietnia. Wówczas inwestorzy nie otrzymali żadnych nowych informacji, a kurs spadał pod własnym ciężarem. 

Spadki nabrały przyspieszenia w momencie kiedy pojawiła się wiadomość o prognozowanych – wstępnych wynikach finansowych spółki za rok 2018. Spółka szacowała, że strata netto wyniosła w ujęciu jednostkowym ponad 104 mln PLN netto, podczas gdy rok temu było to tylko minus 4 mln PLN. Reakcja akcjonariuszy była piorunująca. W kolejnym dniu kurs akcji spółki runął o ponad 10% z poziomu 1,54 PLN do poziomu 1,348 PLN.

Cios od MZK Zielona Góra prosto w kurs akcji
Kolejnym czynnikiem, który miał znaczenie dla wyceny giełdowej spółki była informacja o skierowaniu przez MZK Zielona Góra wezwania do zapłaty na kwotę ponad 7,1 mln PLN, tytułem kar umownych za opóźnienie w dostawie autobusów elektrycznych. Co więcej, przewoźnik wyznaczył spółce ostateczny termin na dostawę czterech pojazdów na dzień 17 maja, pod rygorem odstąpienia od umowy. Informacja ta wywołała kolejną falę wyprzedaży na akcjach Ursusa. Na sesji w dniu 25 kwietnia kurs spadł o ponad 11% do poziomu 1,122 zł PLN.

To jeszcze nie koniec?
Na koniec kwietnia spółka podała oficjalne wyniki za 2018 rok. Są one zbieżne ze wcześniejszymi szacunkami. Inwestorzy zwrócili uwagę jednak nie na same wyniki, o których wiedzieli już tydzień wcześniej, lecz na kilka innych kwestii. Po pierwsze, faktem jest, iż spółka potrzebuje dokapitalizowania, aby mogła zrealizować umowy już zakontraktowane. Dotyczy to również Ursus Bus. Bez znalezienia inwestora producent autobusów może wpaść w poważne kłopoty. 

Co więcej, niezależny audytor, który miał zbadać przedstawione przez spółkę wyniki, odmówił wyrażenia opinii. Opinię dla Ursusa miał wydać Ernst & Young Audyt Polska, lecz jak czytamy w uzasadnieniu odmowy wyrażenia opinii: „(…) zarząd Jednostki dominującej stwierdził istnienie szeregu okoliczności wskazujących na poważne zagrożenie kontynuowania działalności przez Grupę w okresie najbliższych 12 miesięcy, a także poinformował o podjętych działaniach naprawczych w celu ich zapobieżenia. 

W roku obrotowym zakończonym dnia 31 grudnia 2018 roku Grupa poniosła stratę na działalności operacyjnej w wysokości 132 milionów złotych, strata netto wyniosła 150 milionów złotych. Na dzień 31 grudnia 2018 roku Grupa posiada ujemny kapitał własny w wysokości -50 milionów złotych a zobowiązania krótkoterminowe przewyższają jej aktywa obrotowe o kwotę 141 milionów złotych (…).

Bez pozyskania dodatkowych zewnętrznych źródeł finansowania oraz ostatecznego porozumienia z wierzycielami możliwość kontynuowania działalności przez Grupę jest istotnie ograniczona, co wskazuje na istnienie znaczącej niepewności, co do zdolności Grupy do dalszej kontynuacji działalności w najbliższej przyszłości. Powyższe okoliczności wskazują na istnienie istotnej niepewności co do możliwości kontynuowania działalności przez Grupę w dającej się przewidzieć przyszłości”. Po skonsumowaniu tych informacji kurs akcji na zamknięciu sesji w piątek 26 kwietnia przecenił się o kolejne 3,2% do poziomu 1,086 PLN.
Giełdowa niepewność
Sytuacja spółki jest zatem bardzo poważna i niepewna, a niepewność to stan, którego inwestorzy nie lubią. Tylko przez dwa tygodnie giełdowa kapitalizacja Ursusa zmniejszyła się o ponad 40 mln PLN, a kurs akcji spadł przeszło 35%. Notowania zatem zbliżają się powoli do minimum z tamtego roku na poziomie 0,72 PLN.

Komentarze