Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Polski rynek używanych autobusów w Polsce – 04.2018

infobus
31.05.2018 07:00
0 Komentarzy

Prezentujemy najnowsze analizy PZPM i JMK przygotowane na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów (MC). W kwietniu 2018 r. sprowadzono do Polski 320 szt. używanych autobusów, czyli o 28 szt. więcej niż rok temu (+9,6%).

Skumulowany rezultat rejestracji na rynku sprowadzanych, używanych autobusów jest stabilny. Od stycznia do kwietnia br. sprowadzono łącznie 1136 autobusów, czyli o 16 szt. więcej niż w analogicznym okresie 2017 r. (+1,4%). Zdecydowaną większość stanowiły konstrukcje o DMC powyżej 8 ton.

Kwietniowe dane potwierdzają niezwykłą stabilność i potencjał rynku wtórnego. Od 6 lat krajowi przewoźnicy sprowadzają ponad 3 tys. takich pojazdów rocznie i nic nie skazuje na to, żeby się miało to w najbliższym czasie zmienić. Warto przypomnieć, że w rekordowym 2015 roku zarejestrowano 3824 szt. używanych autobusów, w 2016 r. – 3575 szt., a w 2017 r. – 3321. Te dane pokazują też, że ostatni rok wykazał stratę do poprzedniego okresu w wysokości 254 szt. (-7,1%). Rok wcześniej odnotowaliśmy spadek o 6,5%. Czy to oznacza definitywny koniec dobrej passy tego segmentu rynku? Naszym zdaniem wolumen tej części wtórnego rynku będzie stopniowo maleć, ale nie należy spodziewać się żadnych gwałtownych zmian.

Autobusowy kwiecień

W czwartym miesiącu roku na rynku sprowadzanych, używanych autobusów odnotowaliśmy 320 rejestracji (dla podkreślanie stabilności rynku warto odnotować fakt, że w marcu było ich 319). To wynik znacznie powyżej średniej dla całego rynku z 2017 r. (277) i jednocześnie wynik o 28 szt. wyższy w porównaniu do sytuacji sprzed roku (+9,6%). Największy ilościowy wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem odnotowaliśmy w strategicznej kategorii turystycznej, gdzie zarejestrowano 135 pojazdów (+21 szt. / +18,4%). Plus pojawił się także wśród autobusów miejskich, gdzie sprowadzono o 13 egzemplarzy więcej niż przed rokiem (+72,2%). W segmencie MINI-busów odnotowany taki sam wynik jak przed rokiem (62 szt. vs 61), natomiast pojazdy międzymiastowe (- 4szt. / – 4,8%) wypadły na poziomie rezultatu z ub.r.. Na koniec warto wspomnieć, że w ostatnim miesiącu liczba pojazdów, które w momencie rejestracji nie ma podanego podrodzaju lekko zmniejszyła się do 12 wobec 15 rok wcześniej.

Nowe kontra używane

Skumulowany rezultat rejestracji od stycznia do kwietnia wynosi 1136 szt., czyli jest o 16 szt. niższy niż przed rokiem (+1,4%). Dla porównania liczba nowych rejestracji autobusów w tym okresie wyniosła 886 szt. Te dane pokazują, że w Polsce liczba zarejestrowanych nowych pojazdów w Polsce powoli zbliża się do poziomu importu używanych autobusów. W ubiegłym roku było ich o 1,4-raza więcej niż (3321 szt.) niż pojazdów fabrycznie nowych (2297). Podobna tendencja panuje na początku br. Liczba zarejestrowano autobusów używanych jest tylko o 1,3-raza wyższa niż pojazdów fabrycznie nowych (1136 szt. do 886 szt.). Największa dysproporcja panuje wśród autobusów międzymiastowych i turystycznych. Pierwszych od początku roku zarejestrowano blisko 10-razy więcej niż nowych (273 szt. do 28 szt.), a tych drugich blisko 1,8-razy więcej (384 szt. do 217 szt.). Z kolei w kategoriach MINI i miejskiej mieliśmy odwrotną sytuację. Tutaj od początku roku dominują nowe minibusy (348 szt. do 229 szt.) oraz nowe autobusy miejskie (282 szt. do 125 szt.) Po raz pierwszy taki trend pojawił się w tych segmentach na koniec 2017 r.

Cały czas jednak istnieje dysproporcja pomiędzy rynkiem nowych, a sprowadzanych autobusów. Daje ona jednoznaczną odpowiedź na pytanie, dlaczego w Polsce sprzedaż fabrycznie nowych pojazdów jest cały czas na stosunkowo niskim poziomie. Zakładając, że nasza autobusowa flota to ok. 100 tys. pojazdów to zgodnie z racjonalną polityką taborową ok. 5% z nich powinno być rocznie wymieniane na nowe. To daje potencjalną sprzedaż na poziomie 5 tysięcy szt. rocznie. W 2017 r. zakupiono 2297 nowych autobusów, a lukę w tym rachunku krajowi przewoźnicy uzupełnili liczbą 3321 używanych pojazdów, które zostały sprowadzone w zeszłym roku do Polski..

Na czele Euro 3

Wśród sprowadzonych od początku roku autobusów zaczęły dominować pojazdy z normą emisji Euro IV produkowane w latach 2005 – 2009 (39%). Niemal równoważną ale już drugą grupę pod względem popularności stanowiły autobusy produkowane w latach 2000-2004 (37% udział), czyli z emisją spalin na poziomie Euro III. Trzecią starsze – z lat 1996-1999 z normą Euro II (6%). Najstarszy zaimportowany w tym roku pojazd został po raz pierwszy zarejestrowany w 1965 r. i jest to dwupokładowy autobus Bristol, który służy do przewozu wycieczek po Częstochowie. Z kolei najmłodszy sprowadzony pojazd to ukraiński ZAZ A10 z 2018 r. Generalnie grupę dwóch najmłodszych roczników stanowi 20 pojazdów (13 szt. z 2018 r. , 7 szt. z 2017 r). Dla porównania w 2017 r. zarejestrowano 58 „prawie nowych” autobusów wyprodukowanych w ostatnich dwóch latach (31 szt. z 2017 r. i 27 szt. z 2016 r.), a w całym 2016 r. była to suma 101 szt., z roczników 2016 (54) i 2015 (47).

Segment po segmencie

Czas analizę tegorocznych skumulowanych wyników według poszczególnych segmentów funkcjonalnych przedstawia się następująco:

  • autobusy turystyczne to najważniejszy segment dla autobusów używanych w Polsce. W ciągu 4 miesięcy br. w tej kategorii odnotowano 384 rejestracji, czyli o 20 szt. (-5,0%) mniej niż przed rokiem. Jednak od końca ub.r. większa część pojazdów niż poprzednio, przy rejestracji nie ma wypełnionego pola podrodzaju i w związku z tym nie jest przypisana do żadnego segmentu. Jeśli uwzględnić, że część z nich można byłoby przypisać do kategorii turystycznej, to jej poziom byłby zbliżony do osiągniętego do końca kwietnia w ub.r. lub nawet wyższy. Co ważne, tutaj rejestrowane są stosunkowo najmłodsze roczniki na całym rynku;

  • autobusy międzymiastowe to aktualnie tracąca na znaczeniu kategoria w tej części wtórnego rynku, która do tej pory była tu strategiczną podporą. Mimo to stanowi dużą konkurencję dla analogicznego segmentu wśród fabrycznie nowych pojazdów. W okresie styczeń-kwiecień 2018 r. zarejestrowano 273 międzymiastowe pojazdy (-54 szt. / -16,5%). Spadek ten mógłby być o ok. połowę punktów proc. mniejszy, gdyby część pojazdów nieoznaczonych zaliczyć do tej kategorii.

  • autobusy MINI – w ciągu 4 miesięcy 2018 r. sprowadzono do Polski 229 używanych minibusów, czyli o 4 szt. (-1,7%) mniej niż przed rokiem. To obok pojazdów miejskich jedna z dwóch kategorii, gdzie rejestruje się więcej nowych niż używanych pojazdów;

  • autobusy miejskie – sprzedaż w tym segmencie napędzają nie tylko zakupy prywatnych przewoźników, ale także samorządowe spółki, które w ten sposób doraźnie odnawiają swój tabor. Łącznie na początku br. ta kategoria osiągnęła poziom 122 szt. (+24 szt. / +23,8%) i chociaż, jako jedyna osiągnęła wyraźny wzrost, jednocześnie należy do najsłabszych na rynku sprowadzanych używanych autobusów .

Dodajmy, że na początku roku polscy przewoźnicy zarejestrowali też trzy używane autobusy szkolne (i to trzech różnych marek), podczas gdy rok wcześniej tylko jeden. Ponadto od początku roku liczba autobusów bez podanego podrodzaju wyniosła po kwietniu 122 szt. względem 54 w tym samym czasie rok wcześniej.

Lista rankingowa marek

Wyniki za okres styczeń-kwiecień 2018 r. potwierdzają, że marka Mercedes-Benz podobnie, jak przed rokiem jest zdecydowanym liderem na rynku sprowadzanych, używanych autobusów do Polski. W tym roku zarejestrowano tutaj łącznie 323 szt. z logo niemieckiego producenta (-6 szt. / -1,8% w porównaniu ze analogicznym okresem 2017 r.) Mercedes zajmuje 28,4% w rynku, co oznacza udział o -1 pkt proc mniej niż rok wcześniej. Z tej grupy największa część autobusów reprezentowała kategorię MINI – 113 szt., gdzie marka ma niemal 50% udział. To efekt cały czas dużego popytu na takie konstrukcje jak Sprinter czy Vario, dzięki którym Mercedes-Benz zajmuje tutaj niekwestionowaną pozycję lidera. Najwięksi konkurenci Mercedesa w segmencie MINI – Iveco, Renault i Volkswagen są cały czas z tyłu, zajmując odpowiednio 22,7%, 9,6% i 9,2% w tej części rynku. Mercedes-Benz jest także liderem wśród autobusów międzymiastowych (67), gdzie cały czas sporą popularnością cieszą się egzemplarze typu O407, O408, Conecto czy Integro. Niemiecka marka zajmuje też pierwsze miejsce wśród konstrukcji miejskich (43) – z najpopularniejszymi modelami typu Mercedes O405 czy nowszym Citaro. Z kolei w kategorii turystycznej Mercedes ma drugie miejskie z wynikiem 75 rejestracji i modelami Tourismo czy Tourino.

W ciągu czterech miesięcy 2018 r. drugą pozycję na wtórnym ryku nie ma już tradycyjnie marka Setra, ale Iveco, które awansowało na pozycję wicelidera z trzeciego miejsca. To spore zaskoczeniem, gdyż do tej pory włoska marka nie stawała na rynkowym podium w Polsce. Szybki awans w rankingu Iveco zawdzięcza przejęciu pod koniec lat 90-tych autobusowego działu Renault, którego popularność w Polsce teraz zaczyna działać na korzyść koncernu. Do tego dochodzi rosnący import minibusów tej marki. W 2018 r. producent odnotował 139 rejestracji (+45 szt. / +47,9%), co zapewniło mu udział 12,2% (+0,2 pkt. proc.) Było to możliwe dzięki dobrym wynikom sprzedaży w kategoriach – MINI (52 ), międzymiastowej (36) i turystycznej (32).

Setra – na trzecim miejscu – ma 137 rejestracji, czyli o 2 szt. mniej niż przed rokiem (-1,4%). Taki rezultat zapewnił marce udział w rynku na poziomie 12% (+0,3 pkt proc). Tym samym Setra i Mercedes-Benz, druga marka koncernu Daimler Buses, mają ok. 40% łącznego udziału na polskim rynku sprowadzanych używanych autobusów. Legendarny producent autokarów z Ulm zajął pierwsze miejsce w kategorii pojazdów turystycznych (77) i trzecie w międzymiastowej (34), a najczęściej sprowadzane konstrukcje z logo Setra to turystyczne egzemplarze S 415 GT-HD i S 415 HD oraz międzymiastowy model S 315 UL.

Na początku br. najaktywniej liderów próbowały dogonić dwie marki – VDL i MAN. Pierwsza z nich zamknęła 4 miesiące br. z wynikiem 81 szt. (-3 szt. / -3,6%) – głównie autokarów (44), wśród których zajmuje trzecie miejsce, ale także coraz lepiej radzi sobie w segmencie miejskim (14) i międzymiastowym (14). MAN z wynikiem 80 szt. (+9 szt. / +12,7%) także działa na całym rynku, a jego główna sprzedaż koncentruje się na kategorii turystycznej (33) i miejskiej (26)

Wymienione trzy ostatnie firmy to najważniejsi pretendenci do zajęcia miejsce po marce Renault, która z racji obecności już tylko na wtórnym rynku będzie z roku na rok tracić tutaj swoje udziały.

Komentarze