Polski rynek używanych autobusów – 06.2020

infobus
23.07.2020 07:00
0 Komentarzy

 W I połowie 2020 roku sprowadzono do Polski łącznie 983 używanych autobusów, czyli o 552 szt. r/r mniej niż rok wcześniej (-36%). Wśród sprowadzonych pojazdów największą liczbę stanowiły konstrukcje o DMC powyżej 8 ton ( 82%).

Prezentujemy najnowsze analizy PZPM i JMK przygotowane na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów (MC). Jaki wpływ na rynek wtórny wywarła epidemia COVID-19 najlepiej pokazuje miesięczny przegląd rejestracji: w styczniu sprowadzono do naszego kraju 315 szt. używanych autobusów, w lutym 254 szt., w marcu 178 szt., w kwietniu 32 szt., w maju 69 szt., a w czerwcu już 135 szt. Jak widać ta część autobusowego rynku szybko sobie radzi z kryzysem i najgorszy moment mamy już sobą, na co wskazuje wzrost importu między czerwcem a majem (+66 szt. / +95,7%). To kontynuacja szybkiego powrotu wtórnego rynku do normalności, czego zapowiedź mieliśmy już w maju, kiedy różnica w stosunku do kwietnia wyniosła +37 szt. /+116%).

Autobusowy czerwiec

W czerwcu br. na polskim rynku sprowadzanych, używanych autobusów odnotowaliśmy 135 rejestracji, co w porównaniu z ubiegłym rokiem oznacza spadek o 25 szt. (-15,6%). To świadczy o zdecydowanie lepszej kondycji tej części rynku w porównaniu z wcześniejszymi miesiącami br., kiedy obserwowaliśmy dużo głębsze spadki r/r – w maju o 184 szt. ( -72,7% r/r) i w kwietniu o306 szt. (-90,5% r/r).

Dane z ostatnich dwóch miesięcy pokazują, że polscy przewoźnicy ponowie uruchomili zakupy używanych autobusów, a w kategoriach funkcjonalnych zagościł pierwszy „plus”. Jako pierwszy dodatni wynik po pandemii odnotował strategiczny segment międzymiastowych autobusów, gdzie w czerwcu zarejestrowano 46 pojazdów (+6 szt. / +15% r/r). Naszym zdaniem należy to odebrać, jako odpowiedź rynku na kolejny nabór wniosków do rządowego Funduszu Rozwoju Połączeń Autokarowych, który przy umowach na rok i bez żadnych wymagań w zakresie techniki, czy wieku pojazdów faworyzuje właśnie rynek wtórny. Natomiast „minusy” cały czas mamy zarówno w segmencie MINI (-10 szt. / -26,3% r/r), wśród autobusów miejskich (-9szt. / -28,1% r/r) i pojazdów turystycznych (-15 szt. / -32,6% r/r).

Od początku roku

Od lat przewoźnicy sprowadzają do naszego kraju ponad 3 tys. używanych autobusów rocznie i dopiero pandemia powstrzymała ten trend. Warto przypomnieć, że w rekordowym 2015 roku zarejestrowano w Polsce aż 3824 szt. używanych autobusów; w 2016 r. – 3575 szt., w 2017 r. – 3321, w 2018 r. – 3150 szt., a w 2019 r. – 3233 szt. To najlepiej pokazuje, jak silny jest wtórny rynek autobusów w Polsce i jesteśmy pewni, że po ustaniu obostrzeń w transporcie, ta gałąź gospodarki szybko wróci do formy. Na pewno szybciej, niż autobusy fabrycznie nowe.

W I połowie br. sprowadzono do Polski łącznie 983 używane autobusy, czyli o 552 szt. mniej niż przed rokiem (-36% r/r). Po maju było ich o 527 szt. mniej niż przed rokiem (-32,3% r/r), co pokazuje, że w ubiegłym roku o tej porze rynek przywożonych, używanych autobusów mocno rósł w górę. Teraz mamy powolne wyhamowywanie spadku miesiąc po miesiącu, ale do odbudowy dotychczasowej kondycji jeszcze daleko.

Nowe kontra używane

Porównując tegoroczny rynek sprowadzanych, używanych autobusów (983) z rynkiem nowych (697) widać wyraźnie, że cały czas „górą” są pojazdy używane. Spodziewamy się, że taka sytuacja utrzyma się do końca roku, a dodatkowo – po ustaniu pandemii – rynek wtórny jeszcze wzmocni swoją przewagę. Przewoźnicy będą szukali tańszych sposobów na odnowę taboru, a rząd nie zapowiada żadnych systemowych zmian, które mogłyby powstrzymać import starszych i nieekologicznych pojazdów.

Różnica między rynkiem nowych, a sprowadzanych z rynku wtórnego wynosi obecnie 286 szt. czyli jest nieznacznie mniejsza niż po maju (290 szt.) i po kwietniu (318 szt.)

Dla porównania w całym ub.r. sprowadzono do Polski o 30% więcej używanych autobusów z zagranicy niż sprzedano nowych. Po 6 miesiącach br. wskaźnik ten wynosi 41%.

Oczywiście nadal istnieją duże różnice pomiędzy poszczególnymi segmentami. Największa dysproporcja – na korzyść rynku wtórnego – panuje niezmiennie wśród autobusów międzymiastowych i turystycznych. W pierwszym z nich, w okresie styczeń-czerwiec 2020 r., zarejestrowano ponad 23-razy więcej niż nowych (353 szt. do 15 szt.), a w drugim ponad 5-razy więcej (288 szt. do 54 szt.).

Z kolei w kategorii MINI mamy odwrotną sytuację. Nowe minibusy przewyższają rynek sprowadzanych używanych pojazdów, osiągając proporcję 298 szt. do 177 szt. Podobny trend panuje w segmencie nowych autobusów miejskich, których kupujemy więcej fabrycznie nowych (330) niż sprowadzanych używanych (134).

Utrzymująca się cały czas duża dysproporcja pomiędzy nowymi i używanymi autokarami daje nam jednoznaczną odpowiedź na pytanie, dlaczego w Polsce sprzedaż fabrycznie nowych tych pojazdów jest na stosunkowo niskim poziomie. Zakładając, że nasza cała autobusowa flota to ok. 100 tys. pojazdów, to zgodnie z racjonalną polityką taborową ok. 5% z nich powinno być rocznie wymieniane na nowe. To daje potencjalną sprzedaż na poziomie 5 tysięcy szt. rocznie. W 2019 r. zakupiono 2478 nowych autobusów, a lukę w tym rachunku uzupełnili przewoźnicy liczbą 3233 używanych pojazdów, które zostały sprowadzone do Polski.

Na czele Euro 4

Wśród sprowadzonych od początku roku autobusów dominują pojazdy z normą emisji Euro IV produkowane w latach 2005 – 2009 (39% udział). Drugą grupę pod względem popularności stanowiły autobusy produkowane w latach 2000 – 2004 (30% udział) czyli z emisją spalin na poziomie Euro III. Trzecią młodsze z produkcji lat 2010-2020 (28% udział). Starsze – z lat 1996-1999 z normą Euro II zajęły 3%.

Aktualnie najstarszym autobusem zarejestrowanym w tym roku jest historyczny model Renault TN6A z 1933 r., który sprowadziło MZA Warszawa w ramach świętowania 100 lat warszawskich autobusów. Z kolei najmłodsze zarejestrowane pojazdy to modele ZAZ A10 i MAZ 203 z 2020 r. Generalnie grupę „prawie nowych” roczników stanowi obecnie 27 autobusów (20 szt. z rokiem produkcji 2020 i 7 szt. z rokiem produkcji 2019). Można spodziewać się, że takich pojazdów jeszcze przybędzie. W całym 2019 r. była to grupa 94 egzemplarzy, w tym 60 szt. z rocznika 2019 i 34 szt. z rocznika 2018 r. Dla porównania w całym 2018 r. takich pojazdów było tylko 3 szt. (1 szt. z 2018 r. i 2 szt. z 2017 r.); w 2017 r. 8 szt. (2 szt. z 2017 r. i 6 szt. z 2016 r.), a w 2016 r. była to suma aż 101 szt. (z roczników 2016 (54) i 2015 (47).

Segment po segmencie

Analiza wyników po I połowie br. według poszczególnych segmentów funkcjonalnych przedstawia się następująco:

  • autobusy międzymiastowe to najważniejsza kategoria sprowadzanych pojazdów z wtórnego rynku w Polsce, gdzie rejestruje się najstarsze i najmniej ekologiczne pojazdy. Paradoksalnie w 2019 r., dzięki rządowemu Funduszowi Rozwoju Przewozów Autobusowych, zaczęła ona ponownie nabierać na znaczeniu i cały czas stanowi potężną konkurencję dla analogicznego segmentu wśród fabrycznie nowych pojazdów. Teraz – w trakcie pandemii – również ten segment się skurczył, ale najmniej z spośród wszystkich segmentów w tej części wtórnego rynku. W czerwcu sprowadzono tutaj 46 autobusów (najwięcej spośród wszystkich kategorii), w maju – 25 szt., a w „czarnym” kwietniu – 15 szt. Natomiast w okresie styczeń-czerwiec br. mamy łącznie 353 szt. takich autobusów (-92 szt. / -20,7% r/r), czyli najwięcej ze wszystkich kategorii na tegorocznym rynku wtórnym. Najlepiej sprzedający się w tym roku tutaj model to Iveco/Karosa Recreo (37).

  • autobusy turystyczne to drugi strategiczny segment dla rynku autobusów używanych w Polsce, ale teraz – podobnie jak segment nowych autokarów – ta kategoria przeżywa spore problemy. W czerwcu odnotowaliśmy tutaj import 31 autobusów, natomiast w maju – 20 szt. , a w kwietniu tylko 9 pojazdów. Od początku 2020 r. mamy tutaj 288 rejestracji, czyli aż o 273 szt. mniej (-48,7% r/r) niż przed rokiem. Co warto podkreślić, w tym segmencie rejestrowane są najmłodsze roczniki na całym wtórnym rynku. Najlepiej sprzedający się w tym roku sprowadzany używany autokar, to Mercedes-Benz Tourismo (43).

  • autobusy MINI – od początku br. do kraju sprowadzono 177 szt. używanych minibusów, czyli o 104 szt. mniej (-37% r/r) niż przed rokiem. To jeden z najbardziej stabilnych segmentów wtórnego rynku i jednocześnie obok pojazdów miejskich jedna z dwóch kategorii w Polsce, gdzie rejestruje się więcej nowych niż używanych pojazdów. Najlepiej sprzedający się model w tej kategorii to niezmiennie Mercedes-Benz Sprinter (53).

  • autobusy miejskie to zdecydowanie najsłabsza kategoria wśród używanych autobusów, ale w 2019 roku i na początku 2020 r. obserwowaliśmy tutaj sporą dynamikę i wzrost importu. Istnieje duża szansa, że ta kategoria szybko powróci do tego trendu. Sprzedaż w tym segmencie napędzają nie tylko zakupy prywatnych przewoźników, ale także samorządowe spółki, które w ten sposób doraźnie odnawiają swój tabor. W ciągu 6 miesięcy br. kategoria ta osiągnęła poziom 134 szt., czyli o 58 szt. mniej niż przed rokiem (-30,2% r/r). Najlepiej sprzedający się w tym roku model na miejskim wtórnym rynku to Solaris Urbino 12 (20).

Dodajmy, że polscy przewoźnicy zarejestrowali też na początku 2019 roku sześć używanych autobusów szkolnych, podczas gdy w tym roku żadnego.

Lista rankingowa marek

Na początku 2020 r. zdecydowanym liderem na rynku sprowadzanych do Polski, używanych autobusów została marka Mercedes-Benz. Zarejestrowano łącznie 213 szt. pojazdów z logo niemieckiego producenta (-187 szt. /-46,8% r/r w porównaniu z sytuacją sprzed roku). Mercedes zajmuje 21,7% rynku, co oznacza udział o 4,4 pkt proc mniejszy niż rok wcześniej.

Na drugiej pozycji znajduje się Iveco z liczbą 174 rejestracji, czyli o 29 szt. mniej niż przed rokiem (-14,3% r/r). Taki rezultat zapewnił marce 18% udział w rynku (+4,5 pkt proc.) Wysoką pozycję w rankingu Iveco zawdzięcza przejęciu pod koniec lat 90-tych autobusowego działu Renault, którego popularność w Polsce teraz zaczyna działać na korzyść koncernu. Dodajmy, że w okresie styczeń-czerwiec do Polski sprowadzono też 33 pojazdy marki Renault i 25 autobusów pod marką Karosa, przejętych całkowicie przez koncern Iveco.

Trzecie miejsce na wtórnym rynku autobusowym w Polsce zajmuje Setra z liczbą 117 rejestracji (-60szt. /-33,9% r/r) i udziałem 11,9% – czyli o 0,4 pkt. proc. więcej niż przed rokiem. To się nazywa stabilność! Tym samym Setra i Mercedes-Benz, druga marka koncernu Daimler Buses, mają ponad 33% udział na polskim rynku sprowadzanych używanych autobusów.

Stawkę najważniejszych graczy na rynku sprowadzanych autobusów do Polski zamyka MAN (83) i VDL (51).

Statystyczna oferta

W powyższym artykule wykorzystano dane z raportu o polskim rynkuautobusów, który został przygotowany przez firmę „JMK analizy rynkutransportowego”. Jego koszt to 150 PLN netto miesięcznie.

Na rok 2020 JMK przygotowało szeroki zbiór transportowychopracowań, w tym m.in.:

· comiesięczne analizy rejestracji nowych i używanychautobusów w Polsce;

· kwartalne analizy produkcji nowych autobusów w Polsce;

· analizy on-line przetargów na zakup nowych autobusówmiejskich oraz międzymiastowych, MINI i turystycznych;

· analizy on-line przetargów na obsługę miejskich liniiautobusowych;

· analizy on-line przetargów na obsługę lokalnych imiędzymiastowych linii autobusowych.

Wykonujemy również opracowania pod konkretne potrzeby.Jesteś zainteresowany? Napisz na [email protected] / zadzwoń 506 03 71 71,a otrzymasz szczegółową wycenę. Do usłyszenia!

Komentarze