Polski rynek używanych autobusów 06.2016 r.

infobus
30.07.2016 09:00
0 Komentarzy

O ile rok 2015 okazał się rekordowy dla polskiego rynku używanych autobusów, tak pierwsza połowa roku wypada poniżej zeszłorocznego, rekordowego poziomu. Różnica jest jednak minimalna.

Prezentujemy najnowsze analizy PZPM i JMK przygotowane na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów (MSW/MC). Łącznie w okresie styczeń-czerwiec br. polscy przewoźnicy zarejestrowali 1757 używanych autobusów, czyli o 17 szt. mniej niż rok temu (-1,0%). Zdecydowaną większość stanowiły konstrukcje o DMC powyżej 8 ton. Mimo ujemnego bilansu, rynek sprowadzanych do Polski używanych autobusów cały czas imponuje swoim potencjałem ? z roku na roku krajowe firmy transportowe sprowadzają coraz więcej takich pojazdów. Warto przypomnieć, że w zeszłym roku odnotowaliśmy rekordowy poziom. Wówczas zarejestrowano aż 3824 szt. używanych autobusów, czyli o 138 szt. więcej niż w 2014 r. (+4%), kiedy zaimportowano 3686 egzemplarzy. Dla porównania ? w 2013 r. zarejestrowano 3423 używanych autobusów, w 2012 r. ? 3048 szt., a w 2011 r. – 3111 szt. Te wyniki pokazują, że poziom rejestracji w tym sektorze zachowuje zaskakującą równowagę i systematycznie rośnie w siłę. Czy w 2016 r. czeka nas kolejny wzrost? Biorąc pod uwagę aktualną tendencję to raczej na to się nie zanosi, ale trudno jest przewidzieć, jak dokładnie zachowa się ten segment autobusowego rynku.

Dodatni czerwiec

W styczniu 2016 r. odnotowaliśmy 232 rejestracje sprowadzanych autobusów (-2 szt. / -0,9%), w lutym ? 222 szt. (-65 szt. / -22,6%), w marcu ? 351 szt. (-2 szt. / -0,6%), w kwietniu ? 374 (+11 szt. / +3,0%), w maju ? 297 (+8 szt. / +2,8%), a w czerwcu – 281 (+33 szt. / +13,3%). Najnowszy rezultat wypada ciągle poniżej średniej dla całego rynku z 2015 r. (318), ale niewiele mu brakuje, aby osiągnąć ten poziom (średnio 26 szt.). Tym bardziej, że po słabym początku roku, w ciągu dwóch ostatnich miesiący notujemy coraz lepsze wyniki. Która kategoria jest za to odpowiedzialna? O ile w styczniu dodatni bilans zachował segment miejski, tak w lutym odnotowaliśmy spadki we wszystkich kategoriach funkcjonalnych, co nie zdarzyło się w zeszłym roku. W marcu było podobnie – z tą różnicą, że segment MINI wyszedł na lekki ?plus? i do głosu doszła kategoria autobusów szkolnych. Kwiecień i maj nie przyniosły większych zmian ? MINI i autobusy szkolne na ?plusie?, a reszta na ?minusie?. W czerwcu, obok MINI, na „plus” wyszły także pojazdy turystyczne.

W najsilniejszym segmencie, czyli wśród autobusów turystycznych, czerwiec zakończył się z wynikiem 61 szt. wobec 48 szt. w ub.r. (+13 szt. / +27,1%). Wśród pojazdów międzymiastowych przybyło97 szt. wobec 86 (+10 szt. / +12,8%). Wzrost zanotowaliśmy wśród minibusów ? 100 szt. wobec 71 szt. w zeszłym roku (+29 szt. / +408%) a spadek wśród autobusów miejskich ? 22 szt. wobec 25 szt. w zeszłym roku (-3 szt. / -12,0%). Podsumowując można powiedzieć, że czerwcowy ?plus? to efekt głównie dwóch segmentów: MINI i turystycznego.

Nowe kontra używane

Skumulowane wyniki od początku roku pokazują, że liczba zarejestrowano autobusów używanych jest blisko dwa razy większa niż pojazdów fabrycznie nowych (1757 szt. do 942 szt.) To już jednak nie jest tak znacząca przewaga, jak jeszcze roku temu, kiedy pojazdy używane potrafiły kilkukrotnie przeważać nad nowymi.

Największa dysproporcja panuje wśród autobusów międzymiastowych. W okresie syczeń-czerwiec br. zarejestrowano ponad 17-razy więcej niż nowych (509 szt. wobec 29 szt.) W segmencie turystycznym i MINI różnica ta jest znacząco mniejsza i na korzyść konstrukcji używanych wynosi odpowiednio: prawie 2-razy (547 szt. wobec 303 szt.) oraz 1,3-raza (476 szt. wobec 380 szt.) Z kolei w kategorii autobusów miejskich początek br. przyniósł zdecydowane zwycięstwo konstrukcjom fabrycznie nowym (229 szt. wobec 151 szt.) Takie porównanie daje też jednoznaczną odpowiedź na pytanie, dlaczego w Polsce sprzedaż fabrycznie nowych pojazdów jest cały czas na stosunkowo niskim poziomie. Zakładając, że nasza autobusowa flota to ok. 100 tys. pojazdów to zgodnie z racjonalną polityką taborową ok. 5% z nich powinno być rocznie wymieniane na nowe. To daje potencjalną sprzedaż na poziomie 5 tysięcy szt. rocznie. W 2015 r. zakupiono 1742 nowych autobusów, a lukę w tym rachunku krajowi przewoźnicy uzupełnili liczbą 3824 używanych pojazdów, które zostały sprowadzone w zeszłym roku do Polski.

Na czele Euro 3

Wśród sprowadzonych od początku roku autobusów dominują pojazdy kilkunastoletnie, głównie produkowane w latach 2000-2004 (37% udziału), czyli z emisją spalin na poziomie Euro III. Drugą grupę pod względem popularności stanowią roczniki kilkuletnie z lat 2005-2009 z normą Euro IV (30%). Trzecią starsze – z lat 1996-1999 z normą Euro II (17,4%). Najstarszy zaimportowany w styczniu br. pojazd został po raz pierwszy zarejestrowany w 1992 r. i jest to miejski model Mercedes-Benz O 405. Z kolei grupę najmłodszych roczników stanowi 47 szt. autobusów wyprodukowanych w latach 2016-2015 (odpowiednio 17 i 30 szt.) W całym ub.r. taką grupę ?prawie nowych? autobusów tworzyło łącznie 67 pojazdów, w tym 42 szt. z rocznika 2015 i 25 szt. z rocznika 2014. Natomiast w 2014 r. (w momencie przejścia z normy Euro V na Euro VI) odnotowaliśmy aż 118 szt. takich ?nowych-używanych? pojazdów (86 z rocznika 2014 i 35 z rocznika 2013).

Segment po segmencie

Analiza pierwszych rejestracji używanych pojazdów w Polsce według poszczególnych segmentów funkcjonalnych przedstawia się następująco:

  • autobusy turystyczne ? w I połowie 2016 r. to najważniejszy segment dla autobusów używanych w Polsce, gdzie dodatkowo rejestrowane są stosunkowo najmłodsze roczniki. Od początku roku sprowadzono tutaj 547 autokarów, czyli o 8 szt. (-1,4%) mniej niż przed rokiem;

  • autobusy międzymiastowe ? 509 szt. Druga strategiczna kategoria na wtórnym rynku, która w 2015 r. odnotowała najwyższy skumulowany bilans. W okresie styczeń-czerwiec 2016 r. zarejestrowano tutaj o 28 pojazdów mniej niż przed rokiem (-5,2%).

  • autobusy MINI ? od początku roku sprowadzono 476 szt. używanych minibusów, czyli o 62 szt. (+15%) więcej niż przed rokiem;

  • autobusy miejskie ? sprzedaż w segmencie napędzają nie tylko zakupy prywatnych przewoźników, ale także samorządowe spółki, które w ten sposób doraźnie odnawiają swój tabor. Łącznie w ciągu 6. miesięcy br. ta kategoria osiągnęła poziom 151 szt. (-22 szt. / -12,7%) i jednocześnie należy do najsłabszych na wtórnym rynku (obok pojazdów szkolnych, których na początku br. sprowadzono w liczbie 7 egzemplarzy (głównie marki Renault).

Lista rankingowa marek

Skumulowane wyniki w I połowie 2016 r. potwierdzają, że marka Mercedes-Benz podobnie, jak przed rokiem jest zdecydowanym liderem na rynku autobusów używanych w Polsce. W tym roku zarejestrowano łącznie 550 szt. (+39 szt. / +7,6%) używanych pojazdów z logo niemieckiego producenta. Zajmuje on 31,3% w rynku, co oznacza udział o 2,5 pkt proc wyższy niż rok wcześniej. Z tej grupy znaczna część autobusów reprezentowała kategorię MINI ? 283 szt., gdzie marka ma 59,5% udziału. To efekt cały czas dużego popytu na takie konstrukcje jak Sprinter czy Vario, dzięki którym Mercedes-Benz zajmuje tutaj niekwestionowaną pozycję lidera. Najwięksi konkurenci Mercedesa w segmencie MINI ? Iveco, Volkswagen i Renault są cały czas z tyłu, zajmując odpowiednio 14,1%, 12,4% i 6,7% w tej części rynku. Mercedes-Benz jest także liderem wśród autobusów turystycznych (89) z najpopularniejszymi modelami typu Tourismo czy Tourino; liderem w segmencie międzymiastowym (121), gdzie cały czas sporą popularnością cieszą się egzemplarze typu O407, O408, Conecto czy Integro, jak i w kategorii miejskiej (43)ex aequo z marką MAN (43). W tej kategorii przewoźnicy przede wszystkim sprowadzają takie pojazdy Mercedesa jak O405 czy nowsze Citaro.

Od reszty konkurencji dzieli Mercedesa duża różnica. Drugą pozycję ma Renault (cały czas rywalizując z Setrą o tytuł wicelidera), który od początku roku odnotował 194 rejestracje (+25 szt. / +14,8% / +1,5 pkt proc.) Francuska marka ma cały czas stałe grono wiernych klientów w Polsce, choć takich pojazdów z roku na rok sprowadza się coraz mniej i coraz większa różnica dzieli markę od niemieckiej czołówki. Wszystkie kupowane w naszym kraju francuskie autobusy mają przynajmniej 13 lat. Najmłodsze egzemplarze pochodzą z 2003 r., a najstarsze z 1989 r. Producent zajmuje drugie miejsce w segmencie autobusów międzymiastowych (92) z takimi modelami jak SFR112/Iliade czy Tracer R332A. Marka jest również obecna wśród pojazdów turystycznych (53) , MINI (32) i szkolnych (4).

Trzecie miejsce na podium ma Setra, która w tym roku odnotowała liczbę rejestracji używanych autobusów na poziomie 177 szt. (-40 szt. / -18,4%). Taki rezultat zapewnił marce udział w rynku na poziomie 10,1% (-2,2pkt proc w porównaniu z sytuacji z 2015 r.). Tym samym Setra i Mercedes-Benz, druga marka koncernu Daimler Buses, mają razem ponad 40% udziału na polskim rynku sprowadzanych. Legendarny producent autokarów z Ulm zajmuje drugie miejsce w kategorii pojazdów turystycznych (85) oraz trzecią pozycję w strategicznej kategorii autobusów międzymiastowych (80). Najczęściej sprowadzane konstrukcje z logo Setra to turystyczne egzemplarze S 415 GT-HD i S 415 HD oraz międzymiastowy model S 315 UL.

Reszta peletonu

Wymienieni wyżej trzej producenci to od kilku lat niezmienna czołówka autobusowych marek najczęściej sprowadzanych do Polski. Podobnie jak w zeszłym roku, najaktywniej liderów próbują dogonić dwie marki ? Iveco i MAN. Pierwsza z nich czwarte miejsce z wynikiem 137 szt. i 7,8% udziałem. Iveco z roku na rok poprawia swoje wyniki wśród wszystkich kategorii funkcjonalnych ? w tym także w MINI. Z kolei MAN (126 szt. / 7,2% udział) osiąga coraz lepsze rezultaty w segmencie miejskim, gdzie niemiecka marka zajmuje pozycję lidera z liczbą 43 szt. zarejestrowanych pojazdów.

Stawkę najważniejszych graczy na wtórnym rynku zamyka holenderski VDL (117), który coraz lepiej radzi sobie w segmencie turystycznym. W tym roku marka zajęła tutaj wysokie, drugie miejsce (przed Setrą85) z liczbą 87 zarejestrowanych autokarów. Wymienione trzy ostatnie firmy to najważniejsi pretendenci do zajęcia miejsce po marce Renault, która z racji obecności już tylko na wtórnym rynku będzie z roku na rok tracić tutaj swoje udziały.

Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego jest największą polską organizacją pracodawców branży motoryzacyjnej, zrzeszającą oficjalnych producentów i przedstawicieli producentów pojazdów samochodowych, autobusów, ciężarówek, samochodów osobowych i dostawczych a także motocykli, motorowerów oraz producentów nadwozi w Polsce.

Komentarze