Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Opolskie o autobusowej ustawie: 80 groszy to za mało

infobus
10.05.2019 09:00
0 Komentarzy

Duża liczba przewoźników konkurujących ze sobą nadochodowych liniach i planowane wycofanie się z województwa Arrivy, to główneproblemy komunikacji autobusowej w województwie opolskim.

Na terenie województwa opolskiego największy problem zkomunikacją autobusową ma powiat kędzierzyńsko-kozielski, prudnicki inamysłowski. Dwa pierwsze obsługują autobusy Arriva Bus Transport Polska, któraod połowy roku wycofuje się z województwa opolskiego ze względu na niską rentowność obsługiwanych linii. Z kolei będący w rękach pracowników PKS Namysłówod kilku miesięcy znajduje się na krawędzi bankructwa.

Aktualna sytuacja

„Zgodnie z uzyskanymi informacjami, jeżeli chodzi oPrudnik i Kędzierzyn-Koźle, to w starostwach trwają rozmowy z przewoźnikami zinnych powiatów na temat funkcjonowania transportu na ich terenie. Marszałekwojewództwa nie ma odpowiednich narzędzi, żeby taki transport zorganizować. Wprzypadku powiatu namysłowskiego połączenie ze stolicą regionu zapewnia PKSOpole, ale ze względu na niską rentowność połączeń lokalnych, mieszkańcy wsioddalonych od trasy do Opola mogą mieć problem z dostępem do komunikacjipublicznej” – wyjaśnia Remigiusz Widera, dyrektor departamentu IiG urzędumarszałkowskiego.

Zdaniem Widery, ustawa o funduszu rozwoju przewozówautobusowych, która zakłada dofinansowania do linii użyteczności publicznej wsamej idei jest słuszna, jednak obawia się, że proponowana dopłata w wysokości80 gr za wozokilometr może być zbyt niska, by zachęcić przewoźników do powrotuna niedochodowe linie.

„W tej chwili słyszymy od przewoźników, że kosztprzejechania jednego kilometra przez autobus oscyluje między 3 a 5 złotych.Obawiam się, że w przypadku, kiedy trzeba będzie zorganizować linie do małychmiejscowości, gdzie będzie istniało ryzyko +wożenia powietrza+ zamiast pasażerów,dopłaty w tak niskiej wysokości nie przekonają przewoźników. Dodatkoworozwiązania w najnowszym projekcie ustawy o publicznym transporcie zbiorowymoraz obowiązki, które nakłada na organizatorów, prawdopodobnie doprowadzą dochaosu komunikacyjnego” – uważa Widera.

Urząd marszałkowski uważa, że przypadku, gdy WojewództwoOpolskie zostanie organizatorem publicznego transportu autobusowego (obecniejest organizatorem tylko transportu kolejowego), priorytetem będziezintegrowanie przewozów kolejowych i autobusowych, w tym wprowadzenieujednoliconego systemu informacyjnego i biletowego.

Według informacji Departamentu Infrastruktury i Gospodarkiopolskiego urzędu marszałkowskiego, obecnie na terenie województwa działa 4operatorów w komunikacji miejskiej, 10 w przewozach gminnych, 2 w przewozachpowiatowych i 1 w związku powiatowo-gminnym. Tylko urząd marszałkowski, którywydaje zezwolenia na przewóz drogowy autobusami na liniach łączących conajmniej dwa powiaty lub dwa województwa, wydał 140 takich zezwoleń, a 26przewoźników otrzymuje od województwa dopłaty do biletów ulgowych na mocypodpisanych z nami umów o honorowaniu ustawowych ulg. Kursy do sąsiadującychgmin wykonują także MZK Nysa i MZK Opole. (PAP)

Komentarze