Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Od września wyższe kary za tacho-manipulacje

infobus
24.08.2018 12:00
0 Komentarzy

We wrześniu bieżącego roku branżę transportową czeka małetrzęsienie ziemi. Spowodują je dwie ustawy – o transporcie drogowym oraz otachografach, które będą regulować zasady stosowania tych urządzeń wdrobiazgowy sposób. Zmieni się również taryfikator kar.

By lepiej zrozumiećobecną sytuację oraz nadchodzące zmiany, warto wiedzieć, jak było kiedyś, ajaka może być przyszłość tachografów i innych rozwiązań wspomagających pracękierowców. Eksperci nakreślają kierunki tych zmian.

66 lat tachografu

Historia komercyjnego użycia tachografów sięga 1952 roku,kiedy w wyniku znaczącego wzrostu liczby wypadków z udziałem ciężarówek, wNiemczech wprowadzono przepisy zobowiązujące każdy pojazd ważący powyżej 7,5tony do posiadania takiego urządzenia. Rok później rozszerzono to prawo nakażdą nową ciężarówkę i autobus dopuszczony do ruchu. W innych państwacheuropejskich podobne regulacje były gotowe do wdrożenia już na początku lat70., ale zunifikowane prawo zaczęło obowiązywać na terenie EWG dopiero w 1985roku. Poszczególne państwa członkowskie wprowadzały również swoje wewnętrznezasady, co niekiedy prowadziło do dramatycznych wydarzeń, jak choćbyholenderski paraliż transportowy z 1974 roku.

Wielu ówczesnych kierowców, w obawie o swoje zarobki,protestowało przeciwko obowiązkowi ich użycia. Protest ten przybrał międzyinnymi formę blokowania przejść granicznych, jak również demonstracyjnegoniszczenia tarczek tachografów. W Polsce prawnie uregulowano koniecznośćużywania tych urządzeń na początku lat 90. Co ciekawe, w naszym kraju stało sięto i tak stosunkowo wcześnie. W Stanach Zjednoczonych dopiero na początkudrugiej dekady XXI wieku zaczęły obowiązywać przepisy dotyczące użyciatachografów w transporcie flotowym, a od stycznia bieżącego roku jego użyciejest obowiązkowe dla wszystkich kierowców ciężarówek.

Cyfra zastępuje tarczkę

Analogowe tachografy, z woskowanymi tarczkami do zapisudanych zaczęły odchodzić do lamusa w maju 2006 roku, gdy weszło w życie unijnerozporządzenie 1360/2002, nakazujące montaż tachografów cyfrowych we wszystkichpojazdach wymienionych we wcześniejszym rozporządzeniu EWG 3821/85. W założeniumiało to wyeliminować próby manipulacji wskazaniami urządzenia, lecz jakzauważa Kamil Wolański z OCRK – historię tachografu można porównać do wyściguzbrojeń.

Od momentu rozpowszechnienia się tych urządzeń i pojawienia sięregulacji dotyczących ich stosowania, firmy przewozowe, a czasami, co gorsza,sami kierowcy, często szukali sposobu, jak obejść ich wskazania. Wprowadzenietachografów cyfrowych miało uniemożliwić manipulację przebiegiem trasy. Okazujesię jednak, że sposobów na oszukanie cyfrowego tacho było naprawdę dużo i byłybardzo różnorodne – od podkładania magnesów na impulsatorze aż po wykorzystanienielegalnego, specjalistycznego sprzętu.

-„Problem jest poważny, gdyż jak wynika z ustaleń KomisjiEuropejskiej, ingerencje w czas pracy miały miejsce w co trzecim pojeździewyposażonym w ten sprzęt. Nowe regulacje, które wchodzą w życie we wrześniu,mają ukrócić te praktyki i sprawić, by transport drogowy stał siębezpieczniejszy – wyjaśnia ekspert OCRK.

2018  i kolejne zmiany

Jednym z dwóch dokumentów opublikowanych niedawno przezsejm, jest ustawa o transporcie drogowym, w której najważniejsze zmiany dotycząprzede wszystkim taryfikatora kar za ingerowanie w pracę tachografu i manipulacjęczasem pracy kierowcy. Przepisy zostały dostosowane do unijnego rozporządzenia403/2016 i przewidują między innymi:

1. Karę 8000PLN za fałszowanie ewidencji pracy lub odmowę udostępnienia jej do kontroli.

2. Podniesieniemaksymalnej wysokości kary dla przedsiębiorcy, jeśli kontrola drogowa wykażenieprawidłowości. W takim wypadku należy liczyć się z karą wyższą o 2000 PLN wstosunku do tej obowiązującej poprzednio.

3. Zmianę trybunakładania kar dla osób zarządzających transportem – z wykroczeniowego naadministracyjny. Maksymalna kara wynosi w tym wypadku 3000 PLN.

Drugim jest ustawa o tachografach, która ma za zadaniedoprecyzować zasady instalacji i napraw tych urządzeń. Nowe rozporządzenieunifikuje również rozproszone do tej pory przepisy. Co ważne, wprowadzono m.in.przepis karalności za dystrybucję urządzeń oraz oprogramowania przeznaczonegodo manipulacji danymi z tachografu:

„Art. 50. Kto, wbrew art. 25, produkuje, dystrybuuje,reklamuje, sprzedaje lub w inny sposób udostępnia urządzenia, przedmioty luboprogramowanie wykonane lub przeznaczone do celów podrabiania lub przerabianiadanych rejestrowanych przez tachograf – podlega grzywnie, karze ograniczeniawolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Jaka przyszłość?

Ustawa ta otwiera również furtkę do wprowadzenia”inteligentnych tachografów”, których użycie przewiduje unijne rozporządzenie165/2014. Zakłada ona, że wszystkie samochody ciężarowe zarejestrowane po 15czerwca 2019 r. będą musiały być wyposażone w tachografy podłączone do systemówpozycjonowania satelitarnego („GALILEO” oraz „EGNOS”). Pojazdy wprowadzone doeksploatacji wcześniej zachowują urządzenia starego typu. Jednak najpóźniej do2034 roku ich właściciele będą musieli zainstalować w pojeździe,wykorzystywanym w transporcie międzynarodowym, tzw. tacho z funkcją zdalnejkontroli. W Komisji Europejskiej trwają obecnie dyskusje, by skrócić okreswprowadzania „inteligentnych tachografów” do 2025 roku, ta propozycja jest napoczątku ścieżki legislacyjnej.

Nowe urządzenie dostarczy przewoźnikowi informacji, gdzieznajduje się ciężarówka na początku trasy, na końcu oraz co trzy godziny jazdy.Standardem stanie się także zdalne odczytywanie danych przez ustawione natrasie bramki kontrolne. Pozwoli to na wyselekcjonowanie pojazdów do kontroli,w których możliwe są manipulacje tachografów. Docelowo „inteligentnetachografy” mają też służyć do rozwiązania kontrowersji z delegowaniempracowników oraz kabotażem. Zgodnie z planami KE, widoczne będą przekroczeniagranicy, co ułatwi interpretację danych i przestrzeganie prawa.

Co będzie się zmieniać w przyszłości, by wykonywanie zawodu”za kółkiem” było bezpieczne, wygodne i nowoczesne?

– Możliwości są nieskończone. Wiele rozwijanych obecnietechnologii ma ogromny potencjał, by wspomóc pracę kierowców. Już w tej chwiliw tirach montuje się dużo czujników rejestrujących parametry pojazdu oraz czaspracy, czy przejechane kilometry. Te informacje wysyłane są do firmowej chmury,gdzie na bieżąco poddawane są analizie. Takie rozwiązanie znacznie ułatwiadostęp do danych i kontrolę nad czasem pracy – mówi Mateusz Włoch z Inelo,które dostarcza rozwiązania IT w branży transportowej.

A co nas jeszcze może czekać?

– Na przykład wyświetlacze HUD mogłyby wyświetlać kierowcyinformacje o tym, ile zostało mu jeszcze czasu jazdy, kiedy powinien odpocząć,za ile kilometrów jest najbliższy parking. Idąc dalej, pomocne będą równieżurządzenia, które monitorują zmęczenie i skupienie, informując prowadzącegosamochód, że czas na przerwę. Dodatkową korzyścią z takich rozwiązań jestogromny strumień danych, który posłuży firmom do poprawy pracy i jakości usług– dodaje ekspert Inelo.

Komentarze