Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

MON o przyszłości Polskiej Grupy Zbrojeniowej

infobus
05.10.2016 09:12
0 Komentarzy

We wtorek w Sejmie RP odbyła się konferencja prasowa MON nt.funkcjonowania oraz planów rozwoju Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ). Wzasadzie na temat Autosanu nie usłyszeliśmy nic nowego, natomiast co warto podkreślić wspotkaniu uczestniczył wiceminister obrony Bartosz Kownacki a takżeprzedstawiciele zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej: prezes Arkadiusz Siwkooraz Maciej Lew-Mirski ? członek zarządu.

? Polska Grupa Zbrojeniowa prowadzi, od paru już lat, procesintegracji przemysłu zbrojeniowego i obronnego w Polsce. Jednym z tychprzejawów jest proces ujednolicania systemów zarządzania zakładami, któresą podległe PGZ ? mówił podczas spotkania z dziennikarzami prezes ArkadiuszSiwko.

? Kondycja naszej spółki jest bezpieczna. Wyniki spółkiosiągane w roku 2016 są znacznie większe od zakładanych. Przemysł dzisiaj jestabsolutnie bezpieczny. Kontynuujemy proces implementacji produkcji cywilnej iobecności na rynku cywilnym przemysłu obronnego. Związane jest to z integracjąprzemysłu stoczniowego, którą prowadzimy ? podkreślił Arkadiusz Siwko.

? Przygotowaliśmy nasz przemysł do modernizacji polskiejarmii. Jesteśmy obecnie we wszystkich programach, które są już obecnierealizowane oraz w tych, które są w przygotowaniu ? podkreślił prezes PGZ.

? Podpisujemy również liczne listy intencyjne z wiodącymipolskimi uczelniami, które będą owocowały tym, że będziemy otwierać CentraKompetencji w naszych zakładach. Współpraca będzie gwarantować kooperacjęprzemysłu i środowiska naukowego ? dodał.

Film z konferencji można zobaczyćTUTAJ

Polityka kadrowa

Przy obsadzie stanowisk w Polskiej Grupie Zbrojeniowej licząsię kwalifikacje, negatywne oceny obecnej polityki kadrowej to obronapoprzednich interesów – powiedział we wtorek wiceminister obrony BartoszKownacki.

-„W ostatnich tygodniach odbywa się niesłychany atak naMON związany ze zmianami w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. My ten atak rozumiemynie inaczej niż jako próbę utrzymania interesów, które w wyniku zmian zostałyzagrożone, interesów, które doprowadzały do wyprowadzania milionów złotych zespółek skarbu państwa, powodowały obsadzanie spółek członkami swoich rodzin,działaczy politycznych, które mogły w perspektywie doprowadzić do upadkuprzemysłu zbrojeniowego” – mówił na konferencji prasowej w WarszawieKownacki.

Według niego nieprzychylne oceny opozycji i niektórychmediów to wynik sytuacji w spółkach zbrojeniowych i przeprowadzonego w nichaudytu. Powołał się na raport Transparency International, która niedawnozaliczyła polski przemysł zbrojeniowy do najbardziej zagrożonych korupcją. Zarzucałdziałaczom PO, ze zasiadali w wielu radach nadzorczych jednocześnie. Dodał, żeobecnie zdarza się, że ktoś jest członkiem kilku zarządów, ale wynika to z ładukorporacyjnego i tego, że chodzi o spółki-córki. Tak jak przed kilkomatygodniami ponownie zapewnił, że osoby kompetentne powołane jeszcze za rządówPO zachowują stanowiska w spółkach należących do PGZ.

Prezes PGZ Arkadiusz Siwko zarzucił niektórym mediomtendencyjne przedstawianie sytuacji w PGZ i polityki kadrowej w Grupie.

Pytany o rezygnację z przepisów dotyczących wymaganychkwalifikacji przy obsadzie stanowisk w PGZ, Kownacki powiedział, że wiązało sięto z dostosowaniem statutu PGZ po konsolidacji do przepisów ogólnych.Zaznaczył, że wymagań dotyczących wykształcenia i egzaminów nie ma w firmachprywatnych i w spółkach notowanych na giełdzie, gdzie decydują kompetencje, inie ma takiego wymogu wobec PGZ.

-„Uważam, że liczą się kwalifikacje, doświadczenie, anie to, czy ktoś ma zdany egzamin” – powiedział, zaznaczając, żepotwierdziły to sądy rejestrowe. Siwko zwrócił uwagę, że w wyniku zmiankapitałowych skarb państwa nie jest już jedynym właścicielem firmy.

Kownacki argumentował, że podczas gdy w całym 2015 r.wartość eksportu PGZ wyniosła 87 mln euro, to w pierwszym kwartale rokubieżącego było to 100 mln euro. „To efekty pracy nowego zarządu” -dodał.

Komentarze