Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Skandynawskie doświadczenia Solarisa: Arktyczny start

infobus
11.02.2019 07:00
0 Komentarzy

Solaris systematycznie zbiera doświadczenie od skandynawskichoperatorów w zakresie eksploatacji autobusów w ekstremalnie zimowych warunkach.Sprawdźcie, jak na północy radzą sobie m.in. z zimnym startem.

W Szwecji, Norwegii czy Finlandii temperatura potrafi sięgać40 stopni poniżej zera, co mogłoby stanowić nie lada kłopot przy uruchomianiusilnika pojazdu. Silniki montowane w Solarisach radzą sobie co prawda z mrozemsięgającym nawet do -25°C, ale już popularne w Szwecji silniki przystosowane dopaliwa CNG, potrzebują co najmniej -12°C.

Szwedzi rozwiązują problem, stosując tzw. system wodnegoogrzewania zajezdniowego. W przedniej części autobusu umiejscowione jestpodłączenie do wymiennika ciepłej wody, który ogrzewa płyn układu chłodzeniasilnika i tym samym silnik oraz układ ogrzewania wnętrza pojazdu. Dzięki temukierowcy i podróżujący rozpoczynają dzień komfortowo i w cieple.

Z kolei w Norwegii bardziej popularne są montowane przysilniku grzałki elektryczne, podnoszące w pojeździe temperaturę płynuchłodniczego i oleju. Oczywiście każdy autobus posiada także tradycyjny systemogrzewania, ale w krajach nordyckich ma ono nieco zwiększoną moc grzewczą.

Ciepły pasażer

Ponad to wszystkie autobusy z logo zielonego jamnika wkilkudziesięciu ośrodkach Półwyspu Skandynawskiego przystosowane są dopokonywania tras w największe mrozy. Każdy z ponad tysiąca „północnych” Urbinodla ochrony przed utratą ciepła ma podwójną izolację ścian bocznych i sufitu, atakże dodatkowo izolowane podwozie w okolicach nadkoli. Podwójne są także szybyboczne.

Podłoga autobusów przeznaczonych do krajów skandynawskich jestdodatkowo konserwowana, aby wilgoć nie naruszała jej struktury. Skrajne warunkidrogowe i klimatyczne wymagają także zamontowania w podłodze autobusudodatkowych połączeń, które umożliwiają nocne podładowywanie akumulatorów.

Często przewoźnicy rejonów dalekiej północy decydują się także na ogrzewaniepodłogowe, standardem zaś są podgrzewane lusterka i boczna szyba przy kierowcy.Ze względu na szybko zapadający zmierzch podczas zimowych miesięcy, przewoźnicyczęsto decydują się także na dodatkowe zewnętrzne oświetlenie nad drzwiami. Nawypadek obfitych opadów śniegu koła Urbino w krajach nordyckich posiadająspecjalne uchwyty na łańcuchy, dzięki którym autobus nie straci przyczepności.Dodatkową ochroną przed śniegiem mogą stać się również szczotki montowane nanadkolach.

Co z solą?

Solarisy walczą z niełatwą zimową pogodą także znaczniewyżej – na serpentynach tyrolskich zboczy czy w wąskich uliczkach miasteczekpod ośnieżonymi szczytami Alp w Austrii. Pojazdy z Bolechowa często służą teżjako skibusy, wożąc wielbicieli białego szaleństwa na najpopularniejsze naświecie stoki narciarskie w okolicach Schwaz czy Kufstein. Ośnieżone drogiobficie sypie się w tym regionie solą, dlatego też autobusy austriackielakierowanie są 3 warstwami dla lepszego zabezpieczenia przed jej szkodliwymdziałaniem, a zawory EBS w podwoziu są dodatkowo konserwowane. Wszystkie kołapojazdów dostosowane są także do wykorzystania łańcuchów śniegowych. U podnóżaAlpmożna spotkać niemal każdy z modeli Urbino, a także InterUrbino. Wszystkiedoskonale radzą sobie w niełatwym górskim klimacie i terenie.

Komentarze