Co wybrało KM Łomianki w MIDI-przetargu?

Przypomnijmy, że przewoźnika interesowały konstrukcje z nadwoziami o długości 8 – 9 m, szerokości 2,4 – 2,5 m. Musiały być wyprodukowane nie wcześnij niż w 2012 r. Każdy musi umożliwiać podróż przynajmniej 60 pasażerom, w tym nie mniej niż 20 na miejscach siedzących. Dostęp na pokład ma być zapewniony przez dwa wejścia w układzie 1-2-0. KM dopuściła możliwość zaoferowania autobusów niskowejściowych.

Ponadto pojazdy muszą być napędzane silnikam diesla. Jednostka ma spełniać przynajmniej normę Euro 5. Ma ona być zblokowana automatyczną, przynajmniej czterobiegową skrzynią biegów, wobec której spółka nie ma jakichś szczególnych wymagań.

Wentylację przestrzeni pasażerskiej ma zapewniać przynajmniej pięć okien przesuwnych oraz dwa sterowane elektrycznie szyberdachy. Każdy musi posiadać trzy zewnętrzne wyświetlacze diodowe.

Spółka na oferty czekała do 12 marca. Jedynym kryterium oceny była cena. Jedynym oferentem okazała się być firma Globodain z Raszyna. Zaoferowała ona KM dwa używane „knypki” w cenie 393 000 PLN brutto. A to dało cenę jednostkową 160 000 PLN netto.

15 marca przewoźnik z Łomianek przystał na tą propozycję. Pozostaje więc jedynie ustalić jakie autobusy zostały mu dostarczone. Do sprawy więc jeszcze wrócimy.

Nie tylko „second hand”
Używane „maluchy” nie są jedynymi autobusami, które w tym roku zasilą flotę KM. Przed wakacjami w Łomiankach pojawią się dwa elektryczne Nowe Urbino 12 w wersji eksportowej i pakietem ładowarek. Solarisa zrealizuje zamówienie za 5 658 000 PLN brutto. To daje jednostkowe cenę na poziomie 2 300 000 PLN netto.

„