Arriva: Przebadamy wszystkich kierowców

infobus
07.07.2020 17:30
0 Komentarzy

Pierwsze testy, które zostały przeprowadzone u kierowców na obecność narkotyków, dały wynik negatywny – poinformowała 7 lipca, PAP rzeczniczka spółki Arriva Joanna Parzniewska.

Zaznaczyła, że we wtorek będą testowani kierowcy, którzy jeszcze rozpoczynają pracę oraz wracają do zajezdni.

Drugi wypadek

Rzeczniczka spółki Arriva Joanna Parzniewska poinformowała, że w związku informacjami policji o tym, że kierowca autobusu, który we wtorek uderzył w cztery zaparkowane auta, był pod wpływem substancji odurzających, firma podjęła decyzję o przeprowadzeniu u wszystkich kierowców testów na obecność narkotyków.

We wtorek przed godz. 19 Parzniewska przekazała PAP, że testy już się rozpoczęły. „W tej chwili jest już mniej kierowców w bazach, ale pierwszych kilka testów zostało przeprowadzonych. To były testy z wynikiem negatywnym” – podkreśliła.

Dodała, że firma jest już wyposażona w ogólnodostępne testy na obecność narkotyków. Zaznaczyła, że we wtorek będą badani kierowcy, którzy rozpoczynają pracę i powracają z tras. Testy będą kontynuowane w dniach następnych. Jak dodała, trudno powiedzieć kiedy się zakończą.

Obowiązkowe testy

Testy przeprowadzane wśród kierowców są obowiązkowe; jeśli pracownik nie zgodzi się na ich wykonanie, przewoźnik powiadomi policję.

We wtorek ok. godz. 10.30 na ul. Klaudyny na warszawskich Bielanach kierowca autobusu linii 181 uderzył w cztery zaparkowane pojazdy oraz latarnię. Jedna osoba, pasażerka autobusu, została przewieziona do szpitala z ogólnymi obrażeniami.

Jak poinformowała policja, 25-letni kierowca autobusu był trzeźwy, ale test na narkotyki wykazał w jego organizmie obecność środków odurzających. Mężczyzna został zatrzymany.

Niebezpieczna seria

To już drugie podobne zdarzenie z udziałem kierowcy miejskiego autobusu, będącego pod wpływem narkotyków, pracującego dla firmy Arriva.

25 czerwca kierowca autobusu linii 186 spowodował wypadek na moście Grota-Roweckiego, w którym zginęła pasażerka, a czworo innych pasażerów zostało ciężko rannych. Tomasz U., który kierował autobusem, był pod wpływem amfetaminy. Został aresztowany.

Po dzisiejszym wypadku rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka poinformowała, że po spotkaniu przedstawicieli Arrivy z zastępcą prezydenta Warszawy Robertem Soszyńskim zdecydowano o zawieszeniu umowy z Arrivą. Gałecka wskazała, że ratusz oczekuje od spółki przetestowania kierowców i zaświadczenia, że nie zażywają oni substancji psychoaktywnych. Do tego czasu połączenia obsługiwać mają pozostali przewoźnicy.(PAP)

Komentarze